poniedziałek, 4 lutego 2013

Ryby na naszym stole


Ryby ze względu na swoje wartości odżywcze są coraz bardziej popularne również na polskich stołach. Polecane są one, choćby przez dietetyków, którzy wskazują, że znajdziemy w nich witaminy, ale również kwasy tłuszczów nienasyconych. W Polsce o rybach bardzo często przypominamy sobie na święta, gdy króluje karp. Jest to, jednak ryba jaką trudno jest znaleźć w innych okresach roku. Nie jest to również tak smaczna ryba, jak łosoś. W polskich sklepach bez większych problemów dostaniemy takie ryby słodkowodne, jak panga. Bardzo często możemy ją kupić w filetach. Ryba ta zawiera niewielkie ilości białka, ale za to posiada witaminy A i D. Jeśli szukamy w rybie dużej zawartości białka to warto sięgnąć po okonie. Znajdziemy w nich również witaminę A, ale z drugiej strony również spore ilości nasyconych kwasów tłuszczowych znanych z mięs. Warto jest, więc spożywać tą rybę z umiarem. Bogaty w tłuszcze nienasycone jest za to łosoś norweski. Ryba ta zawiera, także jod i potas. Znajdziemy w niej również witaminy. Jeszcze jakiś czas temu była to przede wszystkim ryba ekskluzywna, ale obecnie możemy ją znaleźć w wielu sklepach. Do najbardziej popularnych w Polsce zaliczany jest łosoś bałtycki oraz norweski. Norweska odmiana ma charakterystyczne różowe mięso. Plusem łososi jest to, że możemy je przyrządzić na wiele różnych sposobów. W samym Internecie znajdziemy wiele różnych sposobów na przyrządzenie łososi, czy w kawałkach, czy filetach. Ryby najlepiej jest dusić lub podsmażać, choćby na grillu. Jeśli chodzi o wybór gatunku łososi to specjaliści wskazują, że lepiej jest decydować się na norweską, a nie bałtycką odmianę. Wynika to z zanieczyszczenia i toksyn jakie może mieć ryba, gdzie łosoś norweski ma ich śladowe ilości. Coraz większa liczba dostępnych ryb w Polsce sprawia, że nawet w okresie świątecznym coraz częściej sięgamy po łososie. Korzystne ceny oraz dostępność tych ryb, a także ich większe walory odżywcze i smakowe sprawiają, że powoli wypiera on karpia z polskich stołów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz